poniedziałek, 27 lutego 2012

Wiosenna niedziela

Tak więc zaczynam. 
Miałam napisać już wczoraj,ale nie chciało mi się .
 W dzień nie miałam czasu a wieczorem padałam na twarz! :)


Jak to mówią "po burzy zawsze wschodzi słońce" i tak też było u Nas w niedziele. 
Pogodziliśmy się z moim D. ale łatwo nie miał. :P co by nie było,że przyjdzie po chwili pomizi się i Inka wszystko wybaczy! OooOo nie, nie-NIE TYM RAZEM! Co podchodził to Go poganiałam i mówiłam: "nie licz ,że przyjdziesz przytulisz i będzie wszystko ok! " :P
Wiem,wiem Jędza ze mnie!:P Ale z tymi Naszymi facetami trzeba czasami krótko. ;)


Tak więc niedziela rano D. wstał pierwszy i poszedł z psem na spacer,ja sobie w tym czasie smacznie spałam. Gdy wrócił ok.10:00 obudził mnie buziakiem he. :P
Ale ja twardo  zero jakiejś specjalnej reakcji.... D. pyta mnie czy czytałam sms'a? A ja ,że nie:P
Zaglądam w tele. a tam sms słodki haha " żebym wstała..blaa blaa to pojedziemy na zakupy itd. .... Buziaki Kocham Cię moja Księżniczko" hahaa -zawsze jak nabroi to pisze takie eSki. :P


Pojechaliśmy na zakupy głownie "lodówkowo/jedzeniowe" hehe :) Ale zahaczyliśmy po drodze o market(gdzie kupiłam dużo dużo kalorycznych pyszności -pączusie,eklerki ,ciasto jabłecznik itd. )  i sklep z bielizną DLA MNIE!:) Zafundowałam sobie kilka par majtoszków i biustonoszów. Bo moje obecne niestety stają się przymałe. :P
O dziwo Mój D. nie miał nic przeciwko,nie  strzelał głupich min ani nic takiego!:) Ogólnie to sam mi zaproponował " idź może tam i kup sobie bieliznę", bo ostatnio narzekałam na swoją przy Nim. :P hehe!
I tak z zakupów wróciliśmy do domku około 16:00, a że czekała Nas wycieczka z psem do parku  i pogoda dopisywała bo było prześlicznie!!!Słonko grzało i w ogóle . :) Stwierdziliśmy ,że pakujemy psa w auto i jedziemy do Battersea parku - kiedyś tam mieszkaliśmy w tej okolicy. Uwielbiam ten park,jest ogromny,są fontanny ( w których Nasz Bruno psiak kocha się kąpać),kawiarenki, rzeczka po której pływają łabędzie i kaczuchy.! Kiedyś gdy tam mieszkaliśmy  byłam w tym parku codziennie - zdarzało się nawet ,że 2x dziennie ,siadałam nad rzeczką i karmiłam kaczuchy.Niektóre z nich nawet nazwałam . :P
Pospacerowaliśmy sobie,pies się wyciekał,wykąpał, My się wyciszyliśmy i pogodziliśmy po całości, Ja nakarmiłam "moje" kaczuszki i było super.! :)
No ,ale niestety wszystko co dobre szybko się kończy  i musieliśmy wracać do domku, bo zaczęło robić się ciemno i późno a Mój D. na rano do pracy.
Wróciliśmy padnięci.! Ja w drodze do domu prawie zasypiałam. ;)

Był to wyczerpujący dzionek pełen wrażeń- ale uwielbiam takie niedziele! Wspólnie spędzone poza domem. 
A nie wiecznie w domu każde z Nas przed swoim laptopem - dupa nie niedziela.!:)


Jeśli Nam pogoda dopisze za tydzień to może też się gdzieś wybierzemy. :) Trzeba korzystać póki się da.:)
Później będą wyjazdy już z Naszym Synkiem- czego nie mogę się bardzo bardzo doczekać.!


Jutro zaczynamy 30tydzień ! 


Jak ten czas leci.... Jeszcze ok. 10 tygodni i Nasz Synuś będzie z Nami,będzie Nam płakał,śmiał się. Ah!Czekamy na Ciebie Słoneczko !:*:*:*:*




Dziś poniedziałek- dzień jak co dzień w tygodniu. Nudny i leniwy.
Gdy D. wrócił z pracy zjedliśmy jedzonko i po jedzonku Mój Miś zawołał mnie na........... "masaż pleców" hehe;) Jednak czasami warto "warknąć" na swojego faceta  porządnie! :)
Teraz siedzę sobie z odżywką na włosach,przeglądam internet i niebawem czas iść zrobić kanapeczki do pracy dla Misia i iść wziąć prysznic. I koniec dzionka.... ;)


A tutaj zdjęcie z wczorajszego dzionka.
Udało mi się super uchwycić uroki parku i " moje" kaczuchy . ;)

Ja jak zwykle karp strzelony hehe ale co tam. :)

Pozdrawiamy i całujemy mocno wszystkie Cioteczki!:*
Szczególnie Ciocię Gosię:* I Ciocię Joasię z Marcelinką!:*







Ps. mam nadzieję,że Was nie zanudziłam?! Tym, którzy wytrwali do końca i przeczytali moje wypociny - dziękuję! :)


















1 komentarz:

  1. Wytrwałyśmy z Precelkiem :)
    i wcale nas nie zanudziłaś :)
    zazdroszczę Ci pogody, bo u nas jest zimno :( i te spacery nie są wcale przyjemne...
    niedziele powinny tak wyglądać :)

    dziękujemy za podrowionka i też pozdrawiamy :*

    OdpowiedzUsuń